Tomasz Kaźmierczak – o sobie
Moje pierwsze spotkanie z jogą miało miejsce kilkanaście lat temu. Po niepewnych początkach świat jogi pochłonął mnie całkowicie. Nieśmiało też zaczęła kiełkować myśl, żeby swoją praktyką dzielić się z innymi. Doprowadziła mnie ona do kursu instruktorskiego RYT 200 w nurcie Vinyasy. Stopniowo rozwijałem swoją praktykę wprowadzając do niej elementy Hatha Jogi. W swoim nauczaniu czerpię z wielu źródeł zarówno klasycznych jak i bardziej nowoczesnych.
Nieoczekiwanie jednak dla mnie samego, jakiś czas temu w moje życie wdarła się joga Yin i już w nim pozostała. Zupełne przeciwieństwo, ale równoważące intensywność praktyk Hatha czy Vinyasa. Jak to w jodze, wszystko musi znaleźć swoją przeciwwagę….
Joga jest dla wszystkich. Dla każdego ciała i umysłu. Każdy może przyjść na jogę i wyjść zadowolony. Czy poszukuje harmonii, uspokojenia i relaksu czy też potrzebuje, aby oddech poprowadził go przez bardziej wymagającą fizycznie praktykę. Uśmiechnięta, zrelaksowana twarz po zajęciach, bez względu czy to intensywna Hata czy wyciszający Yin, to największa nagroda i satysfakcja.